Czy każdy może wróżyć? Jakie predyspozycje powinien mieć ktoś taki?

Dlaczego ludzie chodzą do wróżek? Czy każdy powinien? Kiedy to jest uzasadnione? Nie można przychodzić za często, bo można się uzależnić – jak od wizyt u psychoanalityka.

W dobie oświecenia utracono wiarę w umiejętności wróżbitów, przynajmniej teoretycznie. Procesy wytaczane „czarownicom" zdarzały się jeszcze połowie XX wieku! Co więcej, ludzie racjonalni, politycy, Nie dalej jak kilka tygodni temu Maria Zacharowa, rzeczniczka prasowa ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, uznała, że za sukcesami ukraińskimi stoją czary i czarna magia.

Kiedyś nie istniał zawód psychologa ani psychoterapeuty – a właśnie z przedstawicielem tych profesji odbyło się czerwcowe spotkanie z cyklu Radio na żywo.

Ale ludzie zawsze potrzebowali porad, jak mają postępować, czego unikać, jak kierować związkiem z drugim człowiekiem. Oczywiście, byli też ciekawi swej przyszłości.

Te potrzeby zaspokajali wróże, jasnowidze, astrologowie. Na wsiach działały tzw. babki, zielarki, szeptuchy. W niektórych kulturach do dziś najważniejszą osobą jest szaman; winnych – kapłan, spowiednik, osoba duchowna, „święty" człowiek.

Prowadząca: Monika Małkowska: absolwentka warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Doktorat na Wydziale Sztuki Mediów (2011). Od 1990 zajmuje się krytyką i historią sztuki; recenzuje komiksy, filmy, modę oraz inne zjawiska z obszaru kultury. Autorka 10 tysięcy tekstów (głównie do „Rzeczpospolitej”, z którą współpracuje od 1994), także do wielu periodyków. Ma na koncie 4 książki (o modzie, kulinariach i sztuce). Współpracuje z radiem i TVP. Od 1995 wykłada na wyższych uczelniach (EAS, ASP, Wyższa Szkoła Dziennikarstwa, Akademia Teatralna). Od 2014 prowadzi blog MOMArt.