18.05.2021 / wtorek / g.18 / online na profilu SDK na Facebook`u Japonia zaszczepiona w Polsce. Gościem Moniki Małkowskiej będzie Radosław Bolałek, japonista, twórca wydawnictwa Hanami Słowo „szczepienie” ma obecnie wiadome konotacje. Jednak nie będziemy mówić o pandemii, raczej o zainfekowaniu wirusem… japońszczyzny. To zdarzyło się w Europie w połowie XIX wieku. Stary (kulturalny) Kontynent zakochał się w sztuce i modzie z Kraju Kwitnącej Wiśni. Artyści wyczuli twórczy impuls płynący z Dalekiego Wschodu, i to z przeszłości, jako że inspirujące ich drzeworyty miały niekiedy wielowiekową tradycję (najczęściej były to grafiki ukyo-e, czyli „obrazy przepływającego świata”. Na polskim gruncie bodaj najwcześniejszym – na początku XX wieku – propagatorem japońszczyzny był Feliks Manggha Jasieński (1861 – 1929).W bardziej współczesnym kształcie Japonia zaistniała w świadomości Polaków w latach 60. ubiegłego stulecia, a to za sprawą plakatu – zarówno dzięki oficjalnym kontaktom, jak i osobistym przyjaźniom artystów z obydwu krajów. Ważne też były sukcesów japońskich projektantów na Międzynarodowym Biennale Plakatu w Wilanowie. Nie mniej istotne były fascynacje japońskim kinem, zwłaszcza dorobkiem Kurosawy.W latach 80. wszyscy w PRL-u, zorientowani w twórczych trendach, wiedzieli o zawrotnej europejskiej karierze japońskich dyktatorów mody – których wizje usiłowano również przenieść na nasz grunt.Jednak dopiero po przełomie ustrojowo-gospodarczym Polska (która przecież miała być drugą Japonią) otworzyła się na bardziej wielopłaszczyznowe kontakty z kulturą japońską z wysokich i popularnych rejestrów: na komiks, filmy anime, jedzenie (zwłaszcza sushi), modę uliczną i subkultury młodzieżowe.Dotarło do nas, że autorzy mangi to w swoim fachu wybitne osobowości, zaś sława tych najlepszych często dorównuje pozycji filmowych gwiazd.Jak dziś rozumiemy i odbieramy kulturę japońską – wysoką i pop? Co zaakceptowaliśmy, czym się fascynujemy, co zmieniło nasze obyczaje? Artykuł zilustrowany pracą Kamisaka Sekka (1866–1942): Starzec z Momoyogusa - Kwiaty stu pokoleń (1909). Oryginał z The New York Public Library / Public Domain CC0 Image