Przejdź do treści (Skrót: Ctrl+Shift+5)

Nagłówek artykułów

Galeria przy Kozach

Zdzisław Beksiński – Heliotypia / wystawa z cyklu: „Zdzisław Beksiński – Twórca i Sąsiad" w 95. rocznicę urodzin artysty w Galerii Służewskiego Domu Kultury

 24.02-20.03.2024 / 9.00 – 21.00 

/ Galeria Służewskiego Domu Kultury „Przy Kozach" (foyer) / wstęp wolny
 

FB fanpageGREY



 


„Ja zawsze chcę mieć jakiś punkt odniesienia, który musi być albo absolutną bielą albo jakimś jasnym kolorem i drugi punkt odniesienia, który musi być absolutną czernią albo też bardzo, bardzo ciemnym kolorem. To się wzięło chyba z fotografii”.
Zdzisław Beksiński



Zdzisław Beksiński, Osiedle Służew nad Dolinką, Warszawa 11 sierpnia 1985 r.(źródło, MHS)Beksiński posługiwał się heliotypią w latach 1956-69, w okresie, kiedy wciąż poszukiwał nowych form wyrazu. Równocześnie uprawiał rzeźbę, rysunek oraz monotypię. Technika cliche verre, związana z warsztatem fotograficznym, umożliwiała powstanie większej ilości odbitek. Papier fotograficzny pozwalał na uzyskanie większego kontrastu między czernią i bielą niż monotypia czy rysunek, a co za tym idzie potęgował ekspresję dzieła.

Twórczość Beksińskiego ulegała licznym przekształceniom i modyfikacjom. Atmosfera prac i tematyka pozostawała niezmienna, jednak artysta wciąż na nowo rozwiązywał stawiane sobie problemy plastyczne. Rozpoczynał od niemal dekoratywnych, kubizujących poszukiwań formalnych, sprowadzając figurę ludzką do lapidarnych, płaskich, oddziaływujących wzajemnie na siebie form plastycznych. Z czasem narastało napięcie i ekspresyjny dramatyzm dzieł. Obłe formy zostały zastąpione bardziej drapieżnymi, a głowy postaci wypełnione drobnymi, geometrycznymi, jakby mechanicznymi elementami. Pojawiły się również sceny wielofigurowe - z uproszczonymi, zdeformowanymi postaciami ludzkimi i zwierzęcymi. Niektóre były opracowywane bardziej przestrzennie, rzeźbiarsko, inne prowadzone cienką, delikatną kreską - charakterystyczną dla rysunku. Pod koniec lat 60. powstały heliotypie analogiczne do ówcześnie tworzonych prac przedstawiających zdeformowane twarze. Heliotypie przywołują na myśl nieustanny rozpad, dramat przemijania, nieuchronność śmierci. Przykładem są prace ukazujące odrealnione twarze o pozszywanej, zabliźnionej skórze czy przerażająco pustych oczodołach.

Zdzisław Beksiński prace w technice heliografii/heliotypii, określanej również jako cliche-verre, wykonywał w latach 1956-69. Współczesne odbitki prezentowane na wystawie w Galerii SDK powstały pod merytorycznym i technicznym nadzorem Muzeum Historycznego w Sanoku.

Wystawa powstała dzięki współpracy:
* Służewskiego Dom Kultury i Stowarzyszenia Mieszkańców Służewa,
* Muzeum Historycznego w Sanoku
* Galerii Desa Modern

Wystawa dostępna jest dla zwiedzających codziennie, w godz. 9:00-21:00.

Organizacja wystawy: Nel Lato / SDK

Wystawa w ramach realizowanego w SDK od wielu lat projektu Zdzisław Beksiński – twórca i sąsiad.