Przejdź do treści (Skrót: Ctrl+Shift+5)

Nagłówek artykułów

Turnieju 1 Wiersza

8 marca 2010 (poniedziałek), godz. 19:00, Klub Wetlina w CH Land, ul.Wałbrzyska 11

Wpis archiwalny

8 marca 2010 (poniedziałek), godz. 19:00, Klub Wetlina w CH Land, ul.Wałbrzyska 11
VII Turniej 1 Wiersza czyli Wiersze na Stół!
W Jury laureaci poprzedniego Turnieju:

Krzysztof Ciemnołoński, Krzysztof Bąk i Michał Nowak.

W programie:

- spotkanie ze Zbigniewem Jerzyną
- słuchowisko Teatru Polskiego Radia „Listy, które płoną" na podstawie cyklu erotyków Z.Jerzyny „Listy do Edyty"
Reżyseria: Krzysztof Gosztyła, obsada: Dorota Landowska, Piotr Fronczewski,
Krzysztof Gosztyła
- prezentacja wierszy zgłoszonych do konkursu
- „Kto zabił Bambi?"- projekt poetycko – muzyczny: teksty z nowej książki Kamili Janiak plus parę najnowszych. Mieszanka klimatyczna utworów Toma Waitsa i PJ Harvey.
Udział biorą: Kamila Janiak i Kamil Strzyżewski (gitara akustyczna)
- rozstrzygnięcie konkursu i prezentacja nagrodzonych wierszy.

Koordynator imprezy: Ewa Bartoszewicz
tel.0608-743-573

Wstęp wolny!
Zapraszamy.

WERDYKT

Jury VII edycji Turnieju Wiersze na stół ! w składzie:

Michał Nowak, Krzysztof Ciemnołoński, Krzysztof Bąk

po wysłuchaniu i przeczytaniu 16 utworów postanowiło przyznać następujące nagrody:
I nagroda: Natalia Malek za wiersz „Niezguła"
II nagroda: Kamil Strzyżewski za wiersz „dom cichy"

III nagrody równorzędne
Mateusz Andała ( „kierowca po heroinie")
Kuba Przybyłowski („breloczek")
Michał Czaja („korpo")

Natalia Malek
Niezguła
Czasami myślę o tytułach cudzych wpisów, myślę
o ich bezradności. Gdy wpisują anal i łączą go z podróżami
do miejsc, gdzie turystyka musi brać odwet. I gdyby patrzeć,
można by nabrać strachu, albo przekonań o braku, niedostatku,
lecz jeśli zamknąć rozdział, to tylko książki robią
nam reklamę, choć znają więcej języków.
Czasami krążę i wymyślam nocne
scenariusze zaginięć i porwań, a częściej proszę
ich o własne wskazówki, metody pracy z głosem,
schematy oficjalnych podań. Piszcie do mnie, śmiało,
czerwone mróweczki, znudzone starym autkiem i jego
zawartością, a ja się w tym rozkocham jak chuda nastolatka;

rozniosę biuletyn. Po nocy, ale czule.

Mateusz Andała
kierowca po heroinie
notatka prasowa z kroniki policyjnej
doniosła o tym że operator miejskiego monitoringu
dostrzegł na ul. Stalowej w Warszawie kierowcę
który prowadził ładę samarę trzymając w ręku
strzykawkę napełnioną dziwną substancją
po zatrzymaniu mężczyzny okazało się
że jest to 32-letni Rosjanin Alkhazan K.
będący pod wpływem heroiny

nie wiem co się z nim później stało
ale poczułem do niego dziwną sympatię
może przez to tajemnicze nazwisko
rodem z kafkowskiej prozy

żywotność prasy to zaledwie mgnienie
postanowiłem więc uwiecznić tego jakby nie było
zupełnie obcego mi człowieka w swoim wierszu
ponieważ jest wielce prawdopodobne że nikt
nie przysyła mu paczek do zakładu karnego
oraz szykanują go polscy współwięźniowie
ze względu na pochodzenie i każą mu wcierać
w swoje muskularne zdobne w tatuaże ciała
wonne olejki z aloesem i jojobą

Alkhazanie K. nie wiem jakie są szanse
na to że przeczytasz moje słowa
i czy przyniosą ci one pocieszenie
ale w razie czego chcę byś wiedział
że poeta pamięta